“Herbatki” na cellulit – czyli co pić by pozbyć się cellulitu

Ostatnio zauważyłam, ze sporo wpisów poświęciłam diecie na cellulit. Opisałam szereg produktów spożywczych, które pomogą nam w walce z cellulitem. Ale – jedzenie to nie wszystko. Pozostaje jeszcze kwestia napojów. Bo jeśli z jednej strony zajadamy się grejpfrutami, a z drugiej wlewamy w siebie litry kawy – to efekt ostateczny tej naszej diety będzie marny. Więc co pić by cellulitowi nie żyło się lekko i przyjemnie z nami??

1. Woda – tak moje miłe – woda w czystej postaci. Najlepiej 2 litry dziennie. Może być mineralna, może być zwykła kranówa, może być z plasterkiem cytryny i liściem mięty (do smaku). Grunt żeby pojawiła się w naszym menu – i żebyśmy ją spożywały w dużej ilości. Pomaga nie tylko na cellulit. Potrafi także na przykład wygładzić zmarszczki. Więc tym bardziej warto. O tym, że działa oczyszczająco, pomaga pozbyć się toksyn z organizmu – pisałam wiele razy. Ale czemu nie – jeszcze raz powtórzę 🙂 Picie wody dodatkowo znacznie poprawi przemianę twojej materii oraz wypłucze nadmiar sodu (czyli części składowej soli) z organizmu, a przez to będzie zapobiegało zatrzymywaniu wody w organizmie. Same plusy jak widzicie
2. Napar z zielonej pietruszki – znudziła Wam się woda, a jest późna wiosna i lato?? Często pijcie napar z zielonej pietruszki. Jego przygotowanie zajmie Wam tylko chwilę. Posiekaną natkę pietruszki wrzucacie do kubka, zalewacie wrzątkiem i przykrywacie. Proste prawda. W smaku też da się wytrzymać – można nawet polubić:) A co daje taki napar?? Po pierwsze pietruszka sama w sobie zawiera bardzo duże ilości witaminy C. Ma jej więcej od cytryny. A witamina C pomaga w naszym organizmie na wiele sposobów. Walczy z wolnymi rodnikami na przykład. Ale dla nas w kuracji antycellulitowej ważniejsza jest ze względu na znaczący wpływ na syntezę kolagenu. A im więcej kolagenu w miejscach dotkniętych cellulitem – tym trudniej komórkom tłuszczowym się puchnie i rozpycha na całą tkankę. To włókna kolagenowe trzymają w ryzach komórki tłuszczowe. Więc im są mocniejsze – tym cellulit jest słabiej widoczny. Dodatkowo taki napar działa odwadniająco – a więc przeciwdziała gromadzeniu się wody w ciele. Ps. Jeśli dokuczają Wam obrzęki – to ten napar także się świetnie sprawdzi w tej kwestii
3. Herbata z pokrzywy – podobnie jak napar z pietruszki działa moczopędnie i odwadniająco – w ten sposób broni nasz organizm przed zatrzymywaniem wody. Ale to nie koniec jej dobroczynnego działania. Zawiera szereg minerałów i witamin, dzięki czemu wpływa na wygląd skóry – znacząco poprawia go, a nawet odmładza. Znana też jest z właściwości polegających na pobudzaniu pracy jelit i przyspieszaniu przemiany materii. Więc jeśli chcecie być piękne, młode, szczupłe i bez cellulitu – to nic tylko zapijać się pokrzywowymi naparami. I wcale nie żartuję pisząc te słowa:)
4. Jak już jesteśmy przy herbatach – to teraz czas na mniej ekstrawagancką a równie skuteczną w walce z cellulitem. Mowa oczywiście o zielonej herbacie. Z jej picia wynikają same plusy – nie tylko w walce z cellulitem – ale ogólnie na kondycję naszego organizmu. Potrafi ona delikatnie pobudzić krążenie krwi (co ma duże znaczenie w walce z cellulitem), poprawia metabolizm oraz działa moczopędnie – co z kolei przyspiesza wydalanie toksyn z organizmu. Jej pozytywny wpływ się tu jednak nie kończy. Potrafi także poprawić koncentrację, przyczynia się do obniżenia poziomu cholesterolu oraz zapobiega powstawaniu cukrzycy. I jeszcze chroni przed starzeniem się skóry – ponieważ likwiduje wolne rodniki w organizmie. Więc moja propozycja jest taka – odstawcie zwykła herbatę na rzecz zielonej. Warto 🙂 Ja osobiście zwykłej czarnej w ogóle nie piję. A jak wypiję u znajomych, albo na jakiejś imprezie to ból głowy mam gwarantowany. Więc nic dobrego o czarnej nie powiem 🙂 A i jeszcze jedna uwaga. Nie kupujcie herbaty zielonej w saszetkach. Jest tam sproszkowane nie wiadomo co. Dużo lepsza i w smaku i w działaniu jest liściasta herbata zielona.

A jak się zbiorę w sobie to może i napiszę co pić by cellulit był z nami zawsze 😀