Młody jęczmień pomoże w cellulicie?

Cześć dziewczyny!

Jak się miewa wasz cellulit? Dobrze? To niedobrze! Trzeba pomóc mu zniknąć! Dzisiaj podam wam kolejny sposób na zlikwidowanie pomarańczowej skórki. Słyszałyście o młodym jęczmieniu? Nieee…?! To przeczytajcie koniecznie ten artykuł, bo młody jęczmień ostatnio podbija świat!

Młody jęczmień ostatnio jest bardzo lubiany przez gwiazdy Hollywood. Dlaczego? Bo odchudza! A co jeszcze potrafi..?? Zaraz się dowiecie, ale od początku…

Co to jest młody jęczmień?

Młody jęczmień to sproszkowana trawa jęczmienna, która w głównej mierze zawiera chlorofil, ale nie tylko. Jak się okazuje w jego składzie znajdują się także:

* witaminy: C, E, B1, B2, B6

* beta-karoten

* kwas foliowy

* potas, wapń, żelazo, selen

* magnez, mangan, cynk i krzem

Te wszystkie witaminy i minerały doskonale wpływają na nasz organizm. Kwas foliowy szczególnie ważny jest dla matek karmiących i kobiet w ciąży. Wapń wzmacnia kości, żelazo i magnez zapobiegają skurczom oraz anemii. Mangan zwiększa odporność organizmu, a cynk i krzem wpływają na nasze włosy i paznokcie. To jeszcze nie wszystko! Jak dowodzi szereg badań selen (którego nota bene mocno nam brakuje w diecie) chroni przed nowotworami i wolnymi rodnikami! W młodym jęczmieniu nie brakuje też błonnika, który jest bardzo ważny szczególnie w odchudzaniu. Błonnik hamuje apetyt, oczyszcza i odtruwa organizm z toksyn.

Słyszałyście o chlorofilu?

Na pewno tak! Może tego nie pamiętacie, ale na lekcji biologii co ambitniejsze nauczycielki tłukły o nim non stop! (przynajmniej tak było w moim przypadku – Pani Bożenno bardzo Pani dziękuję, do dziś pamiętam definicje chlorofilu! 😉 ).

Chlorofil to grupa związków chemicznych obecnych w roślinach. Chlorofil bierze udział w fotosyntezie i odpowiada za zielona barwę roślin.

Chlorofil ma ogromne znaczenie w przypadku roślin, ale jak się okazuje dla ludzi jest nie mniej ważny. Maximilian Bircher – szwajcarski uczony ustalił, że chlorofil ma bardzo dobry wpływ na pracę serca i całego układu naczyniowego, wpływa pozytywnie na  jelita, macicę, płuca, a dodatkowo wzmacnia i pobudza cały organizm. Chlorofil działa przeciwzapalnie, dezynfekująco, zwalcza bakterie w organizmie, leczy rany. Weteranki odchudzania wiedzą, że chlorofil jest bardzo ważny także dla utrzymania pięknej sylwetki i zrzucenia wagi. Dlaczego? Bo chlorofil oczyszcza! Oczyszcza organizm z toksyn, dezynfekuje, usuwa bakterie – a to wszystko jest ważne w przypadku odchudzania, bo tłuszczyk lubi toksyny.

Co jeszcze zawiera młody jęczmień, a czego brakuje w diecie?

Młody jęczmień zawiera glikozylisowiteksynę. Glikozylisowiteksyna to antyoksydant, który przeciwdziała wolnym rodnikom i robi to 500 razy lepiej niż witamina E! DASZ WIARĘ! 😉

Wolnym rodnikom mówimy nie, bo:

* przyspieszają starzenie się skóry

* powodują astmę oskrzelową

* są sprzymierzeńcem nowotworów

* wspomagają rozwój choroby Parkinsona

* przeszkadzają w odchudzaniu

No i jak wam się podoba młody jęczmień z całym swoim bogactwem składników mineralnych, witamin i tym cudownym chlorofilem? Jak dla mnie bomba! Przyjrzałam mu się i zapytałam sama siebie – czemu jeszcze go nie stosuję?! No własnie! CZEMU! Od dziś zacznę, bo wiem, ze pomoże mi w walce z cellulitem, zmarszczkami i uchroni mnie przed chorobami cywilizacyjnymi.

Młody jęczmień? Jak to się “je”?

Fot. dziecisawazne.pl

Było troszkę teorii, a teraz czas na praktykę. Gdzie kupić młody jęczmień? Zapewne najlepiej w internecie. Na początek radziłabym poczytać opinie innych, którzy już są fanami młodego jęczmienia i poszukać jakiegoś sklepu, który takowy w sprzedaży ma. Młody jęczmień kupimy też w sklepach ze zdrową żywnością, więc jeśli w twoim mieście masz taki sklep, to też warto się do niego wybrać i zapytać sprzedawcy o opinię. Młody jęczmień kupimy w formie proszku. Z tego proszku robimy sobie codziennie koktajl. Jak mówią – najlepiej pić go na czczo na pół godzinki przed posiłkiem, wtedy się najlepiej wchłonie.

Młody jęczmień – jak każdy produkt, który zamierzamy wprowadzić do diety należy na początku pić z umiarem. Jeśli więc na opakowaniu napisane jest: 2 łyżki proszku na szklankę wody, radziłabym zacząć od jednej i zaobserwować swój organizm. Jeśli wszystko będzie w porządku – w następnych dniach postępujemy już “wedle wskazań producenta”. Dlaczego? To tylko moja rada, nie musisz się do niej stosować jednak wydaje mi się, że skoro młody jęczmień ma w sobie tak ogromną moc witamin i składników mineralnych, jest prawdziwą bombą witaminową, organizm może na początku doznać szoku, a szkoda by było żeby od razu na dzień dobry się “sparzyć” bo produkt jest wart uwagi. Dlatego jeśli na dzień dobry dostaniesz jakiejś wysypki czy coś, to nie myśl że młody jęczmień cie uczulił! To twój organizm jest tak zatruty toksynami, że zaczyna je już po pierwszej dawce na gwałtu rety wywalać przez skórę.

Co jeszcze możesz zaobserwować podczas kuracji młodym jęczmieniem?

* poprawę samopoczucie

* wzrost energii

* szybszą przemianę materii

* spadek apetytu (będziesz się szybciej najadać małymi porcjami)

* poprawę koncentracji i wydajności umysłu

* koniec z zaparciami!

* redukcję cellulitu

* spadek cholesterolu i  wagi

I o to nam chyba chodziło prawda? No i jak wam się podoba młody jęczmień? Warto go spróbować? Nie warto?

OCZYWIŚCIE  ŻE WARTO!

Choćby z ciekawości 😉

Nie zaszkodzi, a może pomóc.

Na koniec jeszcze powiem wam fajną ciekawostkę, którą przeczytałam na jednej ze stron opisujących cudowne właściwości młodego jęczmienia.

Według naukowców z uniwersytetu tokijskiego cząsteczki wchodzące w skład soku z zielonego jęczmienia wykazują wyjątkową zdolność odbudowywania DNA komórkowego, a to oznacza, że sok ów regeneruje uszkodzone geny i może odbudowywać również uszkodzone struktury naszej skóry.

Pozdrawiam i zachęcam do spróbowania młodego jęczmienia! 🙂

 ————-

Jeśli chcesz się pozbyć cellulitu zapisz się na mój NEWSLETTER
Wiem o cellulicie wszystko i  chętnie podam Ci 1001 sposobów, które pomogą Ci się go pozbyć!

Jeśli spodobał ci się ten artykuł – udostępnij go! 🙂