Moje 3 produkty/preparaty dobre na odchudzanie

, ,

Cześć dziewczyny!

Aaaaaaa zostałam w coś wplatana! 😉

Ale chyba w pozytywnym tego słowa znaczeniu 🙂

Zostałam nominowana przez bloga Diety i ich sekrety do zabawy, w której trzeba podać swoje trzy ulubione produkty, które pomogły schudnąć. No cóż – sztywniarą nie jestem i się pobawię a co mi tam!

Cały dzień myślałam o tych produktach, które mogłabym opisać. Łatwo nie było, bo mam wiele “rzeczy” bez których obyć się nie mogę. W końcu po długich zastanowieniach wybrałam.

1. Grapefruit

grapefruit-343615_640

Grapefruit to król detoksu! Uwielbiam grapefruita nie tylko ze względu na jego niesamowity smak, ale także ze względu na właściwości. Grapefruit zawiera witaminy: C, P, B, a także likopen i kwasy organiczne. Wiecie, że grapefruit składa się w 90 % z wody!! To doskonała wiadomość, bo dzięki temu jest doskonałym odtruwaczem organizmu. W grapefruicie znajduje się naryngina, substancja dzięki której grapefruit świetnie oczyszcza organizm z toksyn. Dzięki grapefruitowi przyspieszycie przemianę materii i będzie wam łatwiej schudnąć i pozbyć się cellulitu. A dużo więcej na temat grejpfruta pisałam na przykład tutaj, a o sposobach na cellulit z grejfrutem pisałam tutaj

2. Wyszczuplający zabieg z kofeiną

f972fd449651c1cc7513503684d18a76

To bezsprzecznie mój numer jeden jeśli chodzi o kosmetyki wyszczuplające. Od tego kosmetyku można powiedzieć, że zaczęła się moja historia z odchudzaniem i cellulitem. Ten koncentrat był pierwszym koncentratem jaki kupiłam i zadziałał. Mało tego! Nigdy mnie nie zawiódł i dlatego stosuję go niezmiennie już od dawna. Zabieg wyszczuplający udrożnia naczynia krwionośne i nie pozwala na odkładanie się tłuszczu pod skórą. Chociaż czasami czytam różne opinie na temat tego koncentratu, to wiem, że jest bezkonkurencyjny, a ci którzy są niezadowoleni to albo mają jakąś tanią podróbkę, albo być może są uczuleni na jakiś składnik kosmetyku , bo tak przecież też może się zdarzyć. Radzę poczytać więcej TUTAJ, opinie zadowolonych klientek mówią same za siebie 🙂

3. Folia

090ed72830dd3a90f1fd6901fd8030cc

 

Pewnie pomyślicie – co za głupi wybór! Folia… pfff. Może dla niektórych “pffff” dla mnie nie ma body-wrappingu bez folii. Zabieg dzięki któremu pozbędziemy się cellulitu i rozstępów wymaga owinięcia w folię. Bez tego nie ma skuteczności! Dlaczego akurat ta folia? A jak sobie to wyobrażacie? Że niby smarujecie się koncentratem antycellulitowym i owijacie w folię spożywczą?! Hahaha! No to powodzenia życzę! 😉 A swoją opinię o atestowanej folii opisałam tutaj

No dobra to moje wybory już znacie, jak wam się podobały? Piszę w komentarzach! 🙂

Moje nominacje:

ZEBRA

SPIS BLOGÓW ZIOŁOWYCH

60 CM W PASIE


Jeśli chcesz się pozbyć cellulitu zapisz się na mój NEWSLETTER
Wiem o cellulicie wszystko i  chętnie podam Ci 1001 sposobów, które pomogą Ci się go pozbyć!

Jeśli spodobał ci się ten artykuł – udostępnij go! 🙂

by

6 komentarzy


  1. //

    Moim zdaniem folia absolutnie nie jest głupim wyborem. Sama ją stosuje. Jest rewelacyjna!


  2. //

    Chyba też spróbuję tego sposobu z folią, jak tylko skończę dotychczasową dietę z lionfitness.pl . Zostało mi jeszcze 2 miesiące, jeśli nie przyniesie rezultatów, to na pewno spróbuję i poinformuje o efektach 🙂


  3. //

    Zawsze możesz też połączyć oba te sposoby 🙂 Nie znam diety – ale myślę że nie wyklucza body wrappingu 🙂 A przecież o to chodzi by osiągnąć coś szybciej i lepiej 😀


  4. //

    Sposób z folia przynosi efekty. Juz sprawdzilam jakis cas temu. Polecam ten sposób


  5. //

    a co myślicie aby robić maski na ciało ze sproszkowanej kofeiny?
    znalazłam taką stronę, która oferuje sprzedaż produktów i zastanawiam się. dajcie znać ;))

Comments are closed.