Nuda i jej związek z powstawaniem cellulitu

,

Ostatnio pisałam wam o stresie, dziś będzie o nudzie. Czy wiesz, że nuda ma wpływ na powstawanie cellulitu? Możesz się śmiać, ale to prawda! Zaraz wyjaśnię ci dlaczego.

Zacznijmy od początku.

Czego nie lubi cellulit i po czym najszybciej znika?

  1. Aktywność fizyczna
  2. Zdrowa dieta
  3. Masaże
  4. Kosmetyki ujędrniające
  5. Bańka chińska

O każdej z wymienionych wyżej rzeczy już wam pisałam, zajrzyjcie w moje archiwalne posty. 

Teraz będzie o nudzie.

Nudzisz się czasami?

Są tacy, którzy uważają, że nie. Ja, przyznam, rzadko, ale zdarza mi się. 

Co robisz gdy się nudzisz?

Ludzie z nudów robią różne rzeczy. Najczęściej jednak gdy się nudzimy leżymy na kanapie, zajadamy się chipsami i oglądamy TV, albo gramy w gry na komórce czy coś w tym rodzaju.

Jak myślisz czy to ci służy?

Oczywiście, że nie!

Nuda nie służy nikomu, a już najbardziej nie służy twojej figurze. Leżąc na kanapie obżerając się słodyczami albo fast-foodami jedyne co robisz to obrastasz w tłuszcz, także w cellulit. 

Ale…

Nuda czasami dobrze robi. Szczególnie ludziom zestresowanym, przepracowanym.

Więc nie przejmuj się, jeśli czasem się nudzisz to nic złego. Ważne jednak żeby tej nudy, tego leżenia nie było zbyt dużo! Przybrać na wadze jest łatwo. Trudniej potem te kilogramy zrzucić!

Nudę można także spożytkować i robić fajne rzeczy, takie na które dawno sobie nie pozwalałaś, albo na które nie miałaś czasu.

Moje sposoby na nudę

Wiesz co ja robię gdy się nudzę? Szukam sobie fajnego, przyjemnego zajęcia.

  1. Gotuję
    Mistrzynią gotowania może nie jestem, ale bardzo mi się ostatnio spodobało robienie prostych, dietetycznych dań. Przepisów szukam na Instagramie. Tam jest naprawdę mnóstwo fajnych ludzi, którzy pokazują jak z prostych składników wyczarować fajnego danie – niedrogie, lekkie, proste.
  2. Czytam
    Przyznam, że w czytaniu mam straszne zaległości! Był czas, że czytałam 4 książki w ciągu miesiąca, dziś jeśli uda mi się przeczytać jedną to znaczy, że miałam za dużo wolnego czasu. Niestety mój grafik jest ostatnio mocno napięty, ale staram się to zmienić, żeby jednak więcej odpoczywać, a nie ciągle pracować na najwyższych obrotach!
  3. Nadrabiam oglądanie seriali
    Ahhh, pamiętam te wieczorne rytuały. Serial na Netfliksie, wtulona w męża, pod kocykiem, w dłoni gorąca herbata. Brakuje mi tego! Także gdy tylko mam wolny wieczór nadrabiam seriale!
  4. Rozwiązuję krzyżówki
    Kiedyś rozwiązywałam nałogowo. Dziś czasu już mniej, ale gdy tylko dorwę jakąś krzyżówkę choćby z gazety z programem – jest moja i tylko moja! Dla miłośników krzyżówek – są też krzyżówki on-line, nie wiem czy wiecie. Fajny sposób na jesienne wieczory. Natomiast jeśli macie dzieci polecam Kolorowanki do druku, albo strony z eksperymentami, ostatnio popularne jest też robienie z dziećmi domowych mydełek, kul do kąpieli, slimów, Dinosaurs coloring pages.
  5. Fotografuję
    Jestem totalnym cieniasem jeśli chodzi o robienie fotek. Znajomi śmieją się ze mnie, że robię zdjęcia tosterem. Dlatego postanowiłam trochę poduczyć się, żeby nie być w tym temacie totalną miernotą, hihi. Trafiłam ostatnio na fajne filmiki na YT jak robić ładne zdjęcia i ćwiczę – na kocie, na mężu, na przedmiotach w domu. Fotografuję co się da!

Ja nie daję się nudzie! A ty? Zajadasz nudę leżąc na łóżku czy raczej starasz się spędzić ten czas kreatywnie?

1001 sposobów na cellulit

by