Jakie ćwiczenia są najlepsze na cellulit?

Witam moje Czytelniczki!

Idzie zima – zauważyłyście już to? Ja tak! Nie tylko dlatego, ze jestem ciepłolubna, a ostatnio ciągle jest mi zimno, brrr… Nie wiem jak wy, ale ja zawsze jesienią przybieram kilka kilo tu i ówdzie. Tak jakby moje ciało doskonale wiedziało, że za chwilę zaczną się prawdziwe mrozy więc postanowiło otulić się tłuszczykiem. Ciągle chodzę głodna, wiecznie chce mi się spać, nie mam na nic siły… takie są pierwsze symptomy nadchodzącej zimy!

No i niestety, wiem że jeśli teraz sobie odpuszczę, jeśli teraz dam się porwać temu przesileniu, to znowu powróci cellulit, a tego bym nie chciała. Nie po to z nim walczyłam całe lato, że pozwolić mu wrócić na zimę! Co z tego, że zimą nie pokazujemy się w bikini! Co z tego, że nie zakładamy kusych spódniczek i nie odsłaniamy brzucha! Ja wiem, że zapuścić się jest bardzo łatwo, ale schudnąć i pozbyć pomarańczowej skórki o wiele trudniej.

Dlatego na dziś przygotowałam dla was trening antycellulitowy i moje propozycje ćwiczeń, które pomogą pozbyć się tłuszczyku.

Ćwiczyć generalnie powinno się przez cały rok – takie jest moje zdanie. Dla zdrowia, dla dobrej kondycji, dla siebie 🙂

Wystarczy już 20 minut dziennie, by rozruszać zastałe kości i wzmocnić mięśnie i wcale nie musi to być trening siłowy. Latem można sobie trochę odpuścić, bo jemy mniej, pijemy więcej wody, wiele z nas jeździ na rowerze, pływa. Zimą natomiast i jesienią nie powinnyśmy rezygnować z codziennej porcji ruchu.

Jakie ćwiczenia na cellulit polecam?

Po pierwsze basen.

Ja wiem, zimno, mokre włosy, łatwo o przeziębienie… jednak mimo wszystko polecam ta formę ruchu. Dlaczego tak bardzo lubię basen i to właśnie zimą?

Bo woda wyszczupla.

Bo woda wyciąga z organizmu toksyny.

Bo woda relaksuje wszystkie partie naszego ciała.

Bo…. pływając pracuje każdy centymetr, każda tkanka, każda nasza komórka.

Nie ma lepszego treningu niż ten w wodzie! A gdyby tak jeszcze udało nam się zapisać na wodny aerobik, to już w ogóle byłoby ekstra! Pisałam już kiedyś o kąpielach i o tym jak pozytywnie wpływają na redukcje cellulitu. Nigdzie tak szybko nie zgubicie kilogramów i nie pozbędziecie się pomarańczowej skórki jak na basenie.

Po drugie trening aerobowy.

Dzięki takiemu treningowi regulujemy przemianę materii, która zimą troszkę zwalnia, organizm staje się leniwy, a więc warto go pobudzać. Poza tym trening aerobowy pobudza krążenie krwi, a więc i przepływ limfy (to bardzo ważne przy cellulicie), no i dzięki temu nie będziemy ospałe jak misie 🙂

Jakie ćwiczenia aerobowe są najlepsze?

* rowerek

* marsz lub szybki bieg

* bieżnia

* ćwiczenia na steperze

* ćwiczenia na Orbitreku

Jeśli nie macie czasu albo ochoty na chodzenie do klubu fitness – to nie musicie tego robić. Nie szukajcie wymówek, tylko ćwiczcie w domu. Przed telewizorem albo przed komputerem. Jeśli nie macie pomysłu na ćwiczenia, to ja wam go poddam. Tutaj macie fajny filmik, który pokazuje różne rodzaje ćwiczeń na cellulit. Ćwiczcie razem z tą sympatyczna panią, albo podejrzyjcie jej propozycje i ćwiczcie w swoim tempie.

W tych wszystkich ćwiczeniach – owszem ważne jest aby były wykonywane dobrze i dokładnie, ale zanim dojdziecie do takiej perfekcji musicie nabrać wprawy. Na samym początku postawcie sobie zatem cel taki aby zabrać tyłek z kanapy i w ogóle zacząć się ruszać. Do perfekcji dojdziecie po kilku dniach lub tygodniach ćwiczeń. Ważna jest regularność! Ćwiczcie codziennie, z uporem i bez względu na humor! A zobaczycie, że wasze trudy zostaną wam wynagrodzone 🙂

Na koniec jeszcze jeden rodzaj ćwiczeń, które ja polecam.

Po trzecie – Tabata.

Wiecie co to jest tabata? Znacie już ten rodzaj treningu?

Tabata to trening krótki, ale za to bardzo intensywny. Wielu specjalistów od ćwiczeń poleca ten rodzaj treningu dla szybkiego spalenia tkanki tłuszczowej i podkręcenia metabolizmu. Tabata to intensywne ćwiczenia przeplatane z odpoczynkiem. Zasada jest prosta 20 sekund ćwiczeń i ogromnego wysiłku fizycznego i 10 sekund odpoczynku. 8 serii w 4 minuty i jesteś wykończona! A co dzieje się z twoim organizmem? Po takim treningu przez dłuższy czas utrzymuje się podwyższony metabolizm kwasów tłuszczowych. Proces ten może się utrzymywać nawet do kilku godzin po skończonym treningu. Także wystarczy 4 minuty ćwiczeń, a tkanka tłuszczowa będzie spalana nawet wtedy gdy ty już spisz 😉

A tutaj macie kolejny fajny filmik. Enjoy i ćwiczcie dziewczyny! 🙂

 ————-

Jeśli chcesz się pozbyć cellulitu zapisz się na mój NEWSLETTER
Wiem o cellulicie wszystko i  chętnie podam Ci 1001 sposobów, które pomogą Ci się go pozbyć!

Jeśli spodobał ci się ten artykuł – udostępnij go! 🙂