
Obserwuję go, biorę udział w dyskusjach – nawet kilka razy pisałam o nim na swoim blogu pokazując efekty ciężkiej pracy Si – si autorki bloga
A teraz dodatkowo przyłączam się do wyzwania antycellulitowego. Polega ono na tym, że przez cały grudzień wykonujemy Body wrapping by w noc sylwestrową zaprezentować, piękne jędrna pośladki i szczupłe uda. Bez cellulitu oczywiście. Szczegóły o tym wyzwaniu i o body wrappingu znajdziecie właśnie na tym blogu.
W każdym razie ja podnoszę rękawicę i też biorę udział w tym wyzwaniu kosmetycznym. Idealnie wpisuje się w moje ostatnie porażki z pomarańczową skórką. Zaczęłam trochę szybciej body wrappping – ale myślę że spokojnie do końca grudnia będę go w dalszym ciągu wykonywać – przynajmniej 2 razy w tygodniu (mały błąd mi się wkradł;)).
No i mała niespodzianka – w grudniowej walce z cellulitem uczestniczy także sklep Naturica.pl. Pani Ula przygotowała specjalny kupon – który jest ważny cały grudzień. I dzięki któremu mamy darmową wysyłkę kosmetyków o ile zamówimy je za kwotę minimum 30 zł.
Kupon to 2 słowa: Wyzwanie cellulitowe
i trzeba je wpisać w miejscu kodu rabatowego oczywiście robiąc zakupy na stronie Naturica.pl. Więc ktoś o nas pomyślał i o nadwyrężonym budżecie domowym przed świętami.
A jeśli chcecie mieć piękne, zgrabne nogi na sylwestra – bez kilku nadprogramowych centymetrów na udach, pupie a nawet brzuchu – to przyłączajcie się. Naprawdę warto. Tym bardziej że nagroda jest zabłyśnięcie w Noc Sylwestrową.
Oczywiście liczę na komentarze – a nawet wrażenia ze stosowania body wrappingu. Czy w komentarzach czy na e-maila cellulitowo@gmail.com
Z pozdrowieniami 🙂
Permalink //
ja wygrałam z cellulitem. teraz tylko dbam, aby nie wrócił, bo nie mam zamiaru go ugościć 😉
Permalink //
Super, że nie będę sama. Też często do ciebie zaglądam i to twoje efekty z body wrappingu przekonały mnie, ze warto poddać się tym zabiegom:)
Permalink //
Wow. 2 razy dziennie minimum, planujesz wykonywać zabieg 14 razy w tygodniu?
Permalink //
~gieoes – super – ja osiadłam na laurach i mam za swoje – zaczynam od nowa
-sisi – no mnie tez moje efekty motywuja do ponwnej walki – a Twój blog super 🙂 Jeszcze żebym miała takie zaciecie do ćwiczeń jak ty masz
Arik – oczywiśce że 2 razy w tygodniu 🙂 Mały bład w tekst mi się wkradł – pewnie przez póżną godzinę. Dzięki za zwrócenie uwagi. Już poprawiłam
Permalink //
Haha, a już myślałam że znalazła się większa maniaczka ode mnie 😀 Ja zaczęłam w zeszłym tygodniu robić regularnie. Na razie jedynym efektem jest gładsza, nawilżona skóra (mam atopową, więc różnicę widzę), ale na to na pewno nie narzekam… powodzenia 🙂
Permalink //
Muszę nad tym pomyśleć, czy się czasowo wyrobię. Nie koniecznie chodzi mi o sam cellilit,ale o ujędrnienie ciała. Mam ogólnie problem z suchą skórą i toczę z tym nieustanną walkę!
Permalink //
I jak efekty? Wyzwanie przeszło na styczeń czy upadło? 😉
Permalink //
Właśnie i jak efekty?